Coś krótkiego, uroczego, niosącego zarazem pewną myśl. Coś pięknego.
Natalia Brożyńska jest... po prostu utalentowaną uczennicą państwowej filmówki o specyficznym głosie, wprost stworzonym do mówienia o rzeczach milusich i słodkich (barwa może irytować, spotkałam się z jedną osobą, która odrzuciła dzieło właśnie z tego względu). Robiąc pracę na zaliczenie skleciła kukiełki, wymyśliła historię mówiącą o zazdrości i ocenianiu po pozorach. Powiedziała wszystko tak niegramatycznie, jak tylko można skrzywdzić ortografie MÓWIĄC ( a można ).
Pafncuek i Kalasanty mieszkają w dużym mieście i nie znając się...umierają z zazdrości, nawzajem względem swoich osób. Znane ? Chyba sytuacja dość często spotykana w życiu. Uniwersalny temat, który trafi chyba do każdego.
Filmik rozczula i jest idealny do wysłania dla bliskiej osoby...nawet z racji walentynek. Dla przyjaciela. Ponieważ cytaty można po prostu rwać i zawsze będą pasować
"Przyjechałeś do mnie z siekierą, znaczy, że tez nie jestem Ci obojętny .... "
"A tu prosiak statysta, który w zasadzie nie jest ważny"
"I teraz następuje wzruszenie na zasadzie: ja myślałem, że ty jesteś taki, a ty jesteś owaki"
"Na zdjęciu jest Kalasanty w pozie człowieka sukcesu... Pafnucek próbuje nieudolnie go naśladować, co mu się nieudaje z powodu słabej koordynacji ruchowej"
Bierzcie i ślijcie, bo warto ; )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz